Napisz do nas Strona główna Kontakt Archiwum

Złote gody

[Rozmiar: 21574 bajtów]

Pewnego dnia odpowiedź padła przed pytaniem.
Którejś nocy odgadli wyraz swoich oczu
po rodzaju milczenia, w ciemności.
Kto z nich jest podwojony, a kogo tu brak?
Kto się uśmiecha dwoma uśmiechami?
Czyj głos rozbrzmiewa na dwa głosy?
W czyim potakiwaniu kiwają głowami?
Czyim gestem podnoszą łyżeczki do ust?
Kto z kogo tutaj skórę zdarł?
Kto tutaj żyje, a kto zmarł
wplątany w linie czyjej dłoni?

fragmenty wiersza Wisławy Szymborskiej "Złote gody"

19 grudnia odbyło się 120 spotkanie w ramach cyklu "Wielkczka - Wieliczanie" zatytułowane: "Wielickie rodziny. We dwoje 50 lat i więcej...". W sali wielickiego magistratu spotkały się małżeństwa, które w tym roku obchodziły 50 rocznicę ślubu. Wśród par świętujących złote gody byli także koźmiczanie, Państwo: Maria i Wiesław Herzig. Sołtys Koźmic Wielkich, Józef Piątek tak o nich opowiada:
Państwo Maria i Wiesław Herzigowie zakupili stary dom pod Byszycami, gdzie po przeprowadzeniu generalnego remontu przeprowadzili się w roku 2004. Państwo Herzigowie mimo swojego podeszłego wieku są ludźmi społecznie czynnymi. Są miłośnikami przyrody. W roku 2006 z własnej inicjatywy i na własny koszt pozbierali wyrzucone śmieci do lasu na Dąbrowach pod Byszycami. Było tego 65 worków. Oczywiście osobiście podziękowałem im za ten szlachetny gest.
Szacownym Jubilatom życzymy aby w szczęściu dotrwali do brylantowych godów.

Informacje nadesłała organizatorka spotkań "Wieliczka-Wieliczanie" p.Jadwiga Duda.
Z sołtysem, Józefem Piątkiem rozmawiał Piotr Kaczor.
Dziękujemy.

grudzień 2007

Podpatrzone w Koźmiczkach...

[Rozmiar: 106874 bajtów] Bo byłem głodny, a nakarmiliście Mnie, byłem spragniony, a daliście Mi pić, byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie. Ewangelia św.Mateusza 25, 35-36
[Rozmiar: 29527 bajtów][Rozmiar: 16036 bajtów][Rozmiar: 24814 bajtów]
Niech zachowanie piękna naszej przyrody stanie się również Twoim udziałem mieszkańcu Koźmic Małych. Apeluję o dokarmianie ptaków i zwierzyny leśnej szczególnie w okresie zimowym. Kilkanaście saren penetruje teren naszej miejscowości w poszukiwaniu pożywienia. Kłusownikowi bodaj ręka uschła, jeżeli wysili się na taki czyn zastawiania pułapek.

[Rozmiar: 34204 bajtów][Rozmiar: 37602 bajtów]
Tekst: Stanisław Dziedzic, zdjęcia: Stanisław Dziedzic i Andrzej Pasula
grudzień 2007

Mali kolędnicy

[Rozmiar: 20702 bajtów]
W Polsce, gdy przyszły Gody, nie było końca najrozmaitszym zabawom, powinszowaniom, podarkom, przebieraniu się za żydów, cyganów, niedźwiedzi, kozy, tury, chodzeniu po domach ze śpiewem kolęd, z wilkiem żywym, a w braku takowego z chłopcem, przebranym w wilczą skórę. Od Bożego Narodzenia do Trzech króli świętowano wieczory, które dotąd lud w wielu okolicach "świętymi" nazywa. Chodzono z szopką czyli jasełkami, z "gwiazdą" i t.d.

Zygmunt Gloger, Encyklopedia Staropolska - 1900 r.
[Rozmiar: 42645 bajtów][Rozmiar: 43630 bajtów]
Zdjęcia: Stanisław Dziedzic
grudzień 2007

Odświętne Koźmiczki

[Rozmiar: 11628 bajtów][Rozmiar: 12262 bajtów][Rozmiar: 12990 bajtów]
[Rozmiar: 18725 bajtów][Rozmiar: 15067 bajtów][Rozmiar: 14965 bajtów]
grudzień 2007

Zagadka

Dotarł do nas ciekawy list-zagadka od naszego Czytelnika. Oto co pisze KLIKNIJ ABY ZOBACZYĆ autor:
Chciałem przesłać wam ciekawe zdjęcia odnośnie dokarmiania ptaków. Otóż przyplątał mi się pewnien piękny, czarny ptak niewiadomo jakiego gatunku. Jest od przykładem radzenia sobie zwierząt w sytuacjach nadzwyczajnych. Zdjęcie zostało zrobione 10 listopada 2007r. niedaleko mojego domu w karmniku dla ptaków i jest prawdziwe.
Z pozdrowieniami Piotr Stanek z rodziną.
Obok zdjęcie nadesłane wraz z listem. Może ktoś z Czytelników rozpozna - jaki to gatunek ptaka ? Aby powiększyć zdjęcie kliknij:tutaj.
grudzień 2007

Ellis Island

[Rozmiar: 25754 bajtów]Folder reklamowy Towarzystwa Żeglugowego
Hamburg-Amerika Linie
jednego z największych, działających na początku XX wieku w Galicji.
Miliony Polaków szukających dzisiaj lepszego życia poza granicami Polski, wybiera Anglię, Irlandię lub któryś z krajów Zachodniej Europy. Poprzednia, tak duża fala emigracji - liczona w milionach, miała miejsce na przełomie lat 70-tych i 80-tych. Setki tysięcy Polaków pozostało także na obczyźnie po zakończeniu II wojny światowej.
Jednak największy, choć dziś już nieco zapomniany, exodus zarobkowy, miał miejsce na początku XX wieku. Wówczas z samej tylko Galicji wyjechał - jak się szacuje - co trzeci obywatel. Wyjeżdżali i biedni i nieco zamożniejsi i starsi i młodzi, kobiety i mężczyzny. Opuszczali rodzinne strony z zamiarem powrotu za kilka lat albo na zawsze. Amerykańska gospodarka przeżywała właśnie okres gwałtownego rozwoju i potrzebowała ogromnych ilości rąk do pracy. Jak zawsze za tymi decyzjami stały marzenia o lepszym życiu ale także mniejsze bądź większe rodzinne dramaty. Towarzystwa Żeglugowe miały swoich agentów m.in. w Wieliczce, agitowali oni w karczmach, pod kościołami i na targach. Sprzedawali bilety, załatwiali paszporty, organizowali grupy wyjazdowe. Emigranci z Koźmic wędrowali do Wieliczki, potem koleją przez Kraków i Śląsk do Niemiec. Pierwszy etap podróży kończyli zwykle w Hamburgu lub Bremie (rzadziej w Amsterdamie), gdzie czekały na nich ogromne statki pasażerskie. Kolejnym etapem było właśnie tytułowe Ellis Island.
[Rozmiar: 35219 bajtów][Rozmiar: 31315 bajtów]
Trwająca dwa tygodnie podróż była ciężkim przeżyciem dla emirantów. Jedyną ucieczką od zatłoczonych, ciasnych kabin był otwarty pokład. Po przybyciu do celu emigrantów oczekiwała jeszcze drobiazgowa kontrola. Zdjęcia pochodzą ze strony: www.ellisislnad.org
Podróż z Europy trwała około dwa tygodnie, transportem emigrantów do USA zajmowały się wyspecjalizowane firmy przewozowe, których agentury mieściły się nawet w najdalszych zakątkach świata. Większość emigrantów przybywających na wschodnie wybrzeże, docierała do wyspy Ellis (ang.Ellis Island )- w porcie miasta Nowy Jork, gdzie w latach 1892-1924 działało główne centrum przyjmowania imigrantów do Stanów Zjednoczonych. Na statkach były trzy klasy dla podróżnych. Pasażerowie klasy pierwszej i drugiej byli wpuszczani do USA bez jakiejkolwiek kontroli: władze uznawały, ze skoro kogoś stać na bilet tej klasy, nie będzie on wymagał wsparcia ze strony amerykańskiego podatnika. Zupełnie inaczej było z pasażerami klasy trzeciej, którzy stanowili zdecydowaną większość. Podróżowali w straszliwych warunkach, stłoczeni, bez sanitariatów ,cierpiąc na chorobę morską. Po przybyciu na wyspę każdy był badany przez lekarza, który poszukiwał zewnętrznych objawów jakichkolwiek schorzeń. Następnie przed urzędnikami, każdy musiał odpowiedzieć na 29 pytań- odpowiedzi były odnotowywane w Manifeście Pokładowym statku.
[Rozmiar: 25117 bajtów][Rozmiar: 29913 bajtów]
Zdjęcie po lewej przedstawia statek "Barbarossa" którym w lutym 1914 roku płynęła z Bremy do Nowego Jorku duża grupa Koźmiczan. Po prawej wnętrze statku - tu koje umieszczone wprost w korytarzu. Źródło: http://www.norwayheritage.com
W większości przypadków procedura trwała kilka godzin przed dostaniem się na ląd i rozpoczęciem życia w nowym kraju. Zdarzało się jednak, ze z powodu złego stanu zdrowia, chorób psychicznych, czy kryminalnej przeszłości emigrantów odsyłano z powrotem. Mimo, iż w przeciągu 62 lat dotyczyło to zaledwie 2% ogólnej liczby emigrantów, Ellis Island nazwana została „wyspą łez”. Do chwili ostatecznego zamknięcia w 1954 roku, przez Ellis Island przewinęło się 12 mln ludzi, byli wśród nich późniejsi „ wielcy” amerykanie- m.in. Pola Negri, Charlie Chaplin czy Max Factor…Byli tam też i Koźmiczanie.

Poniższa tabela została przygotowana na podstawie Manifestów Pokładowych dostępnych na stronach Fundacji Ellis Island. Z pewnością nie zawiera wszystkich nazwisk koźmickich uchodźców, jedynie te, które udało się odszukać. Znajdujące się tam informacje były podawane przez samych emigrantów a zapisywane przez amerykańskich urzędników.

NazwiskoWiekSkąd Data przybycia
na Ellis Island
Uwagi
Maria Chorabik22Koźmice21-02-1914ojciec - Józef Chorabik
Józef Gabryś40Koźmice21-02-1914żona - Zofia Gabryś
Józef Jamróz35Bugaj21-02-1914
Anna Kapusta25Koźmice21-02-1914brat - Jan Kapusta
Maria Kapusta20Koźmice21-02-1914
Jan Kurowski31Koźmice17-01-1914do Nowego Jorku
Sebastian Stachura26Koźmice21-02-1914
Anna Wilk23Koźmice03-10-1911do siostry
Wojciech Wilk33Koźmice Wielkie03-10-1911żona - Aniela Wilk
Maria Żołnierczyk28Koźmice21-02-1914ojciec - Sebastian Kapusta

Ciekawe jakie były ich dalsze losy ? Kto powrócił do Polski a kto pozostał i założył w USA rodzinę ? Czekamy na Wasze głosy...

Tekst: Justyna Dobrzańska-Pasula i Andrzej Pasula.


Specjalne podziekowania dla Arutra Mokrzyckiego za nadesłanie koźmickich Manifestów Pokładowych oraz za pomysł notatki.Wykorzystano materiały ze strony: Fundacji Ellis Island

grudzień 2007

Sukcesy młodych sportowców z Koźmic

[Rozmiar: 43604 bajtów][Rozmiar: 42084 bajtów]
7 XII 2007 r w sali gimnastycznej Gimnazjum w Koźmicach Wielkich na czterech boiskach zorganizowano eliminacje miejsko - gminne Gimnazjady Młodzieży w badmintonie drużynowym dziewcząt i chłopców. Rozgrywano mecze do trzech wygranych w tym dwie gry pojedyncze, grę podwójną i w razie konieczności kolejne dwie gry pojedyncze ze zmianą partnerów. Sędziowały Małgorzata Żyła, Joanna Litwińska, Kinga Hartabuz. Tytuły mistrzowskie zdobyły drużyny gospodarzy grające w składzie: Paulina Wcisło, Katarzyna Cygan, Katarzyna Michalik oraz Daniel Koczara, Wojciech Kaszowski, Marcin Baran. Opiekunem koźmickich drużyn był Marek Rudny. Puchary wręczyła dyrektorka gimnazjum Alicja Wojciechowska.
KLIKNIJ ABY ZOBACZYĆ DYPLOM Reprezentacja dziewcząt szkoły podstawowej w Koźmicach Wielkich zajęła drugie miejsce w rozegranych 4 grudnia, gminnych eliminacjach Igrzysk Młodzieży Szkolnej w badmintonie. Tym samym koźmiczanki wywalczyły awans do kolejnej rundy rozgrywek na szczeblu powiatowym. W składzie drużyny z Koźmic wystąpiły: Karolina Kalinowska, Barbara Pasula i Agnieszka Popek. Opiekunem zespołu był Krzysztof Kos.






Zdjęcia oraz tekst pierwszej notatki: Jerzy Cholewa
grudzień 2007

Odkrywcy, tajni agenci i ... koźmiczanin

KLIKNIJ ABY ZOBACZYĆ WIĘCEJTorre de Belem to zbudowana w epoce wielkich odkryć geograficznych wieża, pełniąca rolę strażnicy lizbońskiego portu. Wieża była także punktem orientacyjnym dla wracających do ojczyzny żeglarzy i symbolem morskiej potęgi Portugalii. W poszukiwaniach śladów Vasco da Gamy i Jamesa Bonda, tajnego agenta Jej Królewskiej Mości, przewodnikiem będzie dziś Jacek, nasz czytelnik z Koźmic.

Zobacz więcej:tutaj
grudzień 2007

Znów łatwiej trafić do Koźmiczek

[Rozmiar: 53650 bajtów] Może to drobna rzecz, ale przydatna w codziennym, koźmickim życiu. Drogowskaz, który w Pawlikowicach, obok składu węgla kierował z drogi wojewódzkiej 964 do Koźmiczek, jakiś czas temu uległ całkowitemu zniszczeniu po najechaniu przez samochód. Podjęta przez sołtysa, Stanisława Dziedzica, interwencja spowodowała, że 30 listopada, nowy drogowskaz stanął na miejscu zniszczonego. Co ciekawe, wskazuje teraz "Koźmice Małe" a nie, jak poprzednio:"Koźmice M."
grudzień 2007

Mikołaje

[Rozmiar: 196819 bajtów][Rozmiar: 46962 bajtów]
Najmłodszych i najgrzeczniejszych Koźmiczan odwiedził dzisiaj św. Mikołaj wraz asystą (Darek, Maciek i Paweł).
Na II zmianę w rolę św. Mikołaja wcielił się Mateusz.

grudzień 2007

O winnicach - jeszcze nie w Koźmicach

[Rozmiar: 33891 bajtów]Jeszcze w średniowieczu południowe stoki Pogórza Wielickiego porośnięte były winnicami. Uprawiane tu winogrona dostarczały szlachetnych trunków na królewskie stoły. Świadczy o tym już sama nazwa nadrabczańskiej wsi: „Winiary”. Musiało to być dzieło tyleż nieustające co starodawne, skoro stało się nazwaniem całej miejscowości. Czy coś z tamtych lat świetności winnych upraw przetrwało do dziś ? Niestety nie. Na szczęście pojawiają się dziś inicjatywy, które próbują wskrzesić dawne tradycje . Winnice od lat świetnie funkcjonują w okolicach Jasła, od niedawna także w Łazach koło Bochni i w dolinie Raby. Winiarstwo, to jak na razie, zajęcie dla pasjonatów choć uprawa winorośli to nie tylko moda ale także autentyczna szansa dla rolników, a także wzrost atrakcyjności turystycznej regionu. Czy doczekamy się koźmickich winnic z własną, uznaną marką lokalnego trunku ?

Warto zobaczyć:
Stronę winnicy Golesz z okolic Jasła
Stronę Polskiego Instytutu Winorośli i Wina

Zdjęcie pochodzi ze strony: www.winnica.golesz.pl
grudzień 2007

Barbórka

[Rozmiar: 73327 bajtów]
Górnikom z Koźmic Małych i Wielkich, kolegom z Oddziału Ruchu Szybów i Urządzeń Dołowych Kopalni Soli, górnikom Kopalni Soli w Wieliczce i wszystkim pracownikom dołowym w Rzeczypospolitej,życzę wszystkiego co najlepsze i niech św. Barbara Nasza patronka czuwa nad naszym bezpieczeństwem i wynagrodzeniami.
Niech żyje Nam Górniczy Stan ! Szczęść Boże. Stanisław Dziedzic
grudzień 2007

Od kiedy istnieją Koźmice Małe ?

[Rozmiar: 25160 bajtów]Jak wiemy nazwa ”Koźmice” pojawia się po raz pierwszy przed 1250 rokiem. Z tego zapisu wiemy, że wówczas istniała jedna tylko wieś o takiej nazwie. Zapewne później dopiero nastąpił rozdział Koźmic na dwie wsie. Zwykle powodem takiego rozdziału był podział majątku wymuszony formalnościami spadkowymi (podział między kilku spadkobierców) lub długami (konieczność ustanowienia zastawu na części posiadłości). Przyjmując zatem, że istniały początkowo jedne Koźmice, rozdzielone następnie na część większą: „Koźmice Wielkie” i mniejszą :Koźmice Małe”, zachodzi pytanie: kiedy taki podział nastąpił ?
W połowie XIX wieku na Uniwersytecie Jagiellońskim za przyzwoleniem władz austriackich zaczęła odradzać polska myśl prawnicza. Antoni Helcel, znany krakowski historyk doprowadził od utworzenia na UJ katedry historii prawa polskiego i rozpoczął redakcję Starodawnych Pomników Prawa Polskiego, fundamentalnego dzieła dla historii prawa polskiego. Prace Helcla kontynuowali później równie wybitni następcy: Michał Bobrzyński, Franciszek Piekosiński i Bolesław Ulanowski. Dzieło doczekało się kolejnych tomów, jest cytowane do dziś jako jedna z najważniejszych pozycji źródłowych dla historyków prawa polskiego.
Dla nas dzieło jest o tyle interesujące, że znajdują się w nim zapisy dotyczące Koźmic, w tym najstarsze, znane nam, zapisy potwierdzające istnienie Koźmic Małych. Będziemy się interesować dwoma zapisami: z 1389 i 1398 roku. W 1389 roku niejaki Jakusz z Koźmic otrzymuje w spadku po ojcu połowę dziedzictwa. Nadania takie dla bezpieczeństwa były przez właścicieli potwierdzane w kancelariach królewskich, zwykle niedługo po ich ustanowieniu. Notatka w interesującym nas fragmencie mówi o „duabus villis Cosmicz„ czyli dwóch wsiach o nazwie Koźmice. Druga informacja, późniejsza o 9 lat, mówi już wprost o człowieku nazwiskiem „Wojtek Kozłek de Parvo Cosmicze” , czyli o Wojciechu Koźle z Koźmic Małych.
Wcześniejsze zapisy z lat 1366 – 1381 mówią jeszcze o „pojedynczych Koźmicach” zatem rozdział wsi dokonał się najpewniej w roku 1389 lub najwyżej dwa- trzy lata wcześniej. Tak więc na dwadzieścia lat przed bitwą grunwaldzką istniała już wyodrębniona wieś o nazwie: Koźmice Małe.
grudzień 2007

Porucznik Jakubowski z Koźmic

Ryszard Jakubowski, który niedawno udzielił wywiadu dla naszych Czytelników, decyzją Ministra Obrony Narodowej z dnia 28 września, został mianowany na stopień porucznika. Wniosek do Ministra został złożony przez Prezesa Zarządu Wielickiego Koła ŚZŻAK, Tadeusza Piotrowskiego. Uroczystość miała miejsce w dniu 29 listopada w czasie sesji Rady Miejskiej Wieliczki. Nominację wręczył major Krzysztof Cabała a gratulacje składał burmistrz, Artur Kozioł.
[Rozmiar: 135546 bajtów][Rozmiar: 139175 bajtów]
Czytaj więcej o Ryszardzie Jakubowskim na naszej stronie:
Koźmiczanin w Warszawie, pojechał po order i uznanie
Wiewiórka a sprawa Niepodległości - wywiad z Ryszardem Jakubowskim

Informacje i zdjęcia: Stanisław Dziedzic
grudzień 2007

Turniej tenisowy w koźmickim gimnazjum

[Rozmiar: 107398 bajtów]
17 XI 2007 r w sali gimnastycznej Gimnazjum w Koźmicach Wielkich zorganizowano II wojewódzki turniej klasyfikacyjny młodziczek i młodzików w tenisie stołowym. Grano na 10 stołach. Wśród 24 zawodniczek zwyciężyła Paulina Krzysiek wyprzedzając Elżbietę Lech i Katarzynę Galus. Najlepsze zawodniczki gospodarzy Kinga Piotrowska i Natalia Kostrzewa zajęły miejsca 9-12. Wśród 49 młodzików wygrał Jan Kaczor a kolejne miejsca zajęli Filip Subik, Jakub Masłowski. Tomasz Zimnicki z UKS „Magnum” był 9. Rywalizowali zawodnicy z Krakowa, Nowego Targu, Myślenic, Skrzyszowa, Tarnowa, Oświęcimia, Lachowic, Olesna, Limanowej, Trzebinii, Gorlic, Bucza, Lipia, Choczni, Koźmic Wielkich, Szczytnik. Zawody zorganizowali Krakowski Okręgowy Związek Tenisa Stołowego i Uczniowski Klub Sportowy „Magnum” z Koźmic Wielkich.
[Rozmiar: 40505 bajtów][Rozmiar: 47991 bajtów]
Wiele pochwał za organizację zawodów otrzymała trenerka UKS „Magnum” Agnieszka Piotrowska. Trenerzy prosili o zorganizowanie w Koźmicach wojewódzkiego turnieju klasyfikacyjnego żaczek i żaków.

Tekst i zdjęcia: Jerzy Cholewa
grudzień 2007
kozmice.pl